Sesja rodzinna w domu

Dziś taki dzień, że mam ochotę podzielić się jakimiś serdecznościami rodzinnymi. Kasia i Bartek planując sesję, zrobili najlepszą możliwą rzecz, czyli zaprosili mnie do swojego mieszkania. Spędziliśmy sobie fajny, rodzinny poranek, który wyglądał tak jak wiele innych poranków w ich domu (w tym co 40 min przerwa na karmienie piersią oczywiście :D). Taka sesja wymaga zaufania, więc bardzo doceniam taką otwartość u Was. Co powiecie na taki styl na sesji? Jestem ciekawa każdego komentarza!

Jak Ci się podoba?