Jak wybrać dobre buty na ślub?

Stuk Stuk Stuk … po całej sali rozchodził się odgłos zbliżających kroków. To bez wątpienia nadchodziła Gwiazda Wieczoru – Panna Młoda. Stuk stuk stuk… była już coraz bliżej. Stuk…ooo aaaa! uuuchh! BĘC Bum Bum AAA!!! … Młoda leżała na ziemi z nienaturalnie wykręconą nogą zwijając się i krzycząc z bólu. Z pewnością to jeden z najgorszych weselnych scenariuszy. Aby uniknąć tego koszmaru, należy odpowiednio dobrać obuwie ślubne. Dotyczy to przede wszystkim Panny Młodej, ale i Pan Młody przy zakupie pantofli musi pamiętać o paru istotnych zasadach. Nie będziemy nikogo przekonywać, że przy wyborze ślubnych butów należy kierować się jedynie wygodą i praktycznością, komfort naszych stóp można jednak znacznie polepszyć stosując się do kilku prostych reguł.


 

 

 

Po pierwsze buty dopasowujemy do sukni. Do bogato zdobionej wybierz skromniejsze laczki bez dodatkowych udziwnień i odwrotnie. Wysokość obcasa pomaga zweryfikować długość kreacji. Klasyczna, długa suknia powinna sięgać samej ziemi, bądź unosić się nie wyżej niż 2 cm. Widoczne są wtedy tylko czubki obuwia. Pamiętaj, że pantofle ślubne niekoniecznie muszą być białe. Obecnie co raz częściej odchodzi się od klasycznych odcieni tego koloru, odważne Panny Młode decydują się na buty granatowe, różowe, niebieskie, czerwone… Ważne, aby ich barwa pasowała i współgrała z innymi dodatkami: ozdobą we włosach, lakierem na paznokciach, biżuterią, czy też bukietem ślubnym.

 

Po drugie kluczowy jest wybór obcasa. Jeżeli na co dzień (ani nawet od święta)nie nosisz zabójczo wysokich szpilek, Twój kręgosłup oraz stopy nie są przyzwyczajone do tego typu atrakcji, to radzę Ci zrezygnować z nich również w Dniu Ślubu. Tak będzie znacznie bezpieczniej. Nie chcesz przecież skończyć jak Panna Młoda z opowiadania. Zdecyduj się raczej na niewielki, klasyczny, elegancki obcas. Nie musi to być także chudziutka szpilka, na rynku dostępne są zgrabne, nieco szersze obcasy. Paniom zaprawionym w szpilkowych bojach, poruszającym się często „na podwyższeniu” pozwala się zaszaleć – czym wyżej tym seksowniej. Zawsze możesz poprosić o pomoc platformy. Jeśli chodzi o wybór typu obcasa należy wziąć pod uwagę jeszcze jedną sprawę – figurę Panny Młodej. Styliści nie polecają kobietom o rubensowskich kształtach cienkich szpilek. Wizualnie przypomina to hod-doga na patyku, a przecież nie o taką apetyczność chodzi.

 

Najważniejsze: rozchodź pantofle wcześniej. Nikt nie ubiera na ślub starych, wygodnych trzewików – buty muszą być nowe! Pamiętaj jednak, że będą one otulać (bądź torturować) Twoje stopy od rana do późnej nocy. Warto więc, aby towarzystwo wcześniej poznało się i zaprzyjaźniło :) Koniecznie musisz przed uroczystością rozchodzić obuwie w mieszkaniu, najlepiej w rajstopach bądź cienkich skarpetkach. Dzięki temu unikniesz bolesnych obtarć, odcisków, nagniotków, pęcherzy i innych sensacji. To żelazna zasada od której nie można się wyłamać, obowiązuje ona także Pana Młodego. Zakazane jest, by Młodzi w Dniu Ślubu ubierali buty prosto z pudełka.

 

Obuwie zmienne. Było obowiązkowe w podstawówce, kto by wtedy pomyślał, że przydatne może okazać się także na Ślubie. Jeśli zależy Ci na szałowych efektach wizualnych oraz bajecznej zabawie, to warto wyposażyć się w dwie pary pociskaczy. Jedne „wyjściowe” czyli te eleganckie, które założysz na Ślub oraz pierwszą, bardziej oficjalną część wesela, oraz drugie „praktyczne”. Te drugie mogą być nowe, bądź pochodzić z Twojej domowej szafki na buty. Niech Twoje ulubione czółenka, które niejedną imprezę pamiętają towarzyszą Ci również w tym wyjątkowym, niezapomnianym dniu.


 


 
Fason butów – wybierz swój ulubiony. Klasyczne czółenka, zaostrzony czubek, a może odkryty palec? Jest wiele możliwości. Jeśli zdecydujesz się na opcje eksponującą stopę oraz odkrywającą paznokcie nie zapomnij o odpowiednim pedicure. warto także zastanowić się nad butami zapinanymi na paseczek, lepiej trzymają się stopy, dzięki czemu będziesz czuła się pewniej. Przy zakupie ślubnych laczków wybierz te wykonane z naturalnej skóry. Materiał ten pasuje do większości sukni i znacznie lepiej dostosowuje się do kształtu stopy niż satyna czy atłas.

 

Obuwie męskie – nie zapominajmy o Panu Młodym, bez niego Ślub nie będzie możliwy! A na boso biedaczek przecież nie przyjdzie do ołtarza… Buty podkreślają styl oraz klasę mężczyzny. Niezależnie od koloru styliści radzą, by pantofle były ton ciemniejsze od garnituru. Istotny jest także dobór skarpetek. Unikajmy kontrastu, starajmy się jak najdokładniej dobrać ich kolor pod odcień butów. Skarpetki w żadnym momencie (podczas siadania, kucania, schylania, szalonego tańca) nie mogą odsłaniać łydek Młodego. Gołe ciałko zarezerwowane jest dla Panny Młodej i to dopiero w noc poślubną. Niezwykle ważny jest więc dobór odpowiedniej długości skarpet. Nie warto oszczędzać na obuwiu dla Młodego. Solidne laczki dobrej jakości przydadzą się na chrzciny, święta, wesela znajomych oraz inne eleganckie uroczystości.

 

Na zakończenie rozważmy jeszcze kwestie wzrostu. Powszechnie uważa się, że Panna Młoda nie powinna być wyższa od Pana Młodego. W przypadku, gdy jesteście podobnego wzrostu oznaczałoby to rezygnację Młodej z obcasów. Czy w XXI wieku, w dobie równouprawnienia zasada ta jest nadal aktualna? O tym musicie zadecydować sami. Najważniejsze, aby w Dniu Ślubu każdy czuł się dobrze i atrakcyjnie.
 


Jak Ci się podoba?