Wes Anderson sesja narzeczeńska

Bardzo się cieszę, że mogę się podzielić z Wami sesją inspirowaną filmem „Kochankowie z Księżyca”. Kiedy Gosia powiedziała mi o swojej fascynacji filmami Wesa Andersona, wiedziałam, że łatwo nie odpuszczę tego tematu. W przygotowaniach do sesji brała udział cała armia: rodzice, dziadkowie, świadek i Karolina :) Kogoś pominęłam? Bardzo lubię filmowe inspiracje do sesji zdjęciowych. Za pomocą kilku gadżetów, określonych kadrów i obróbki można wykreować nastrój całej sesji. Jeśli macie taki film, który oglądaliście razem już kilkanaście razy, mówicie do siebie dialogami wyjętymi z jakieś sceny lub po prostu chcielibyście przenieść się do innego świata…czekam na Wasze pomysły :) Wszystkim zainteresowanym polecam serdecznie Gosię i Przemka! Wyszukają rekwizyty do sesji, nakarmią fotografa i nie boją się złych psów strzegących wejścia do lasu.