Ślub Kasi i Krzyśka Hotel Dębowy

Przygotowania zaczęły się spokojnie. Kasia była miziana pędzelkiem przez wizażystkę, kot z zaciekawieniem obwąchiwał moją torbę ze sprzętem, a nad wszystkim czuwała babcia i rodzice Kasi. Cała atmosfera daleka była od ślubnej gorączki i już przeczuwałam, że nie będzie to typowy ślub. Przysięgę Kasia i Krzysiek złożyli w kościele w Dzierżoniowie. Gdy słuchałam wypowiadanych przez nich słów w pięknym wnętrzu tego Kościoła, miałam wrażenie, że świat dookoła przestał na chwilę istnieć. Jedynak tym, co ja zapamiętam na długo, był ich pierwszy taniec. Na boso, do spokojnej muzyki, w małej sali oświetlonej tylko kilkoma lampami… Kasia trenuje pole dance, nic więc dziwnego, że ten pierwszy taniec był pełen gracji i zmysłowości.
 
Ale później, o dziwo, było jeszcze lepiej! O dziwo, bo para młoda wybrała DJa zajmującego się muzyką klubową. Tego wieczoru moje uszy nie uświadczyły discopolo i polskich szlagierów. Przyznam, ze do tematu podeszłam trochę sceptycznie, bo przecież nikt tak nie zapełnia parkietu jak Sławomir :) A tu się okazuje, ze Parov Stelar radzi sobie z tym wyzwaniem równie dobrze!
 
 
A teraz coś super. Specjalnie dla Was poprosiłam Kasię i Krzyśka o kilka słów dla przyszłych par młodych :)
 

„Krótki poradnik weselny od nas:
1. Przede wszystkim zastanówcie się jak WY chcecie, żeby wyglądał ten dzień a następnie wcielcie to w życie, rodzina i ich opinie są oczywiście bardzo ważne, ale ostatecznie to Wasz dzień. My dysponowaliśmy mniejszym budżetem, przez co wesele też było mniejsze, za to ‚po naszemu’.  I tak, wesele może być w piątek i nie, nie trzeba robić oczepin. 
 
2. Nie oszczędzajcie na fotografie i muzyce. Dobra muzyka to 90% udanej imprezy. Za to zdjęcia to największa pamiątka, na ich podstawie odtwarza się później wzpomnienia.
 
3. Oszczędności można poszukać w dekoracji, przy ogromie inspiracji z Pinteresta znaczną cześć dekoracji można zrobić samemu. Satysfakcja gwarantowana. 
 
4. Początkowo byliśmy przeciwnikami układania choreografii na pierwszy taniec, chcieliśmy zatańczyć coś spontanicznie, ostatecznie zdecydowaliśmy się na dość trudna choreografię i uważamy, ze było warto, jednak jakis plan w głowie oszczędza trochę stresu ;)
 
6. Postarajcie się nie stresować. Mniejszych wpadek nie da się uniknąć, ale gwarantuje, ze szybko o nich zapomnicie i nie zepsują Wam tego dnia.
                 
Kasia i Krzysiek”

 


 
Ślub: Kościół Św. Jerzego w Dzierżoniowie
Sala: Hotel Dębowy
DJ: Active Show
Kwiaty i Dekoracje: Roksana Sitek
Suknia: Atelier Agata Gajek
 

Ten dzień był naprawdę niezwykły i mam nadzieję, że te fotografie chociaż trochę oddają tego ducha. A podkładem do zdjęć niech będzie piosenka, którą Kasia i Krzyś wybrali na swój pierwszy taniec. Enjoy!
 

 

 
 

3 komentarze

Przyłącz się do dyskusji.

Średnio stara panna młodaodpowiedz
14 maja, 2018 o 20:34

Kot najlepszy! A na dekoracji nie można oszczędzać! Lepiej mniej żarcia kupić xD

30 maja, 2018 o 21:01

Co to za piękny model sukienki ślubnej? Cudo :)

adminodpowiedz
3 czerwca, 2018 o 15:24
– Odpowiedz na: Ada

To sukienka od Agaty Gajek- Nova ;) Nie wiem, czy jeszcze ma ją w kolekcji, ale szyje na miarę, więc na pewno może uszyć ;)

Odpowiedz